Pamiętnik mojej mamy
Łączenia płyt robimy najpierw standartowo - siatka i gładż gipsowa. Przy okazji dodatkowego zakupu gładzi, sprzedawczyni poleca nam Vario, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Jest to plastyczna masa którą, kładzie się już bez siatki. Lepiej to wygląda w trakcie szlifowania. Gdy wszystko jest gotowe, zabieramy się za szlifowanie łączeń. Mój udział jest tu niewielki. Prawie całą robotę wykonał mój M. aby ułatwić sobie pracę kupujemy w hipermarkecie najtańszą szlifierkę oscylacyjną, wychodząc z założenia że, jak się "zagipsuje" to ją się po prostu wyrzuci.
19.09. Dzisiaj M. z H. skończyli kafelkować komin w salonie. Szlifowanie ścian skończył M. 3 dni temu. Od jutra (sobota) mają zacząć kafelkować ściany w łazience. Ma im pomagać Bogdan S.
Większość swoich pomysłów wnętrzarskich czerpię z gazet zajmujących się tą problematyką. Właśnie w takiej gazecie zobaczyłam mój wymarzony piec kominkowy na tle wykafelkowanego komina. Uznałam to za wyśmienity pomysł i do tego bardzo praktyczny. Zakurzoną ścianę trzeba pomalować a kafelki wystarczy umyć. Z wymarzonego pieca kominkowego zrezygnowałam ze względu na drastyczną podwyżkę jaką zastosowała firma go produkująca, ale trzeba przyznać, był przepiękny i świetnie pasował do naszych prawie antycznych mebli (lata międzywojenne). Uznałam jednak że, za różnicę w cenie pomiędzy tym wymarzonym a tym kupionym (wcale nie gorszym) mogę wiele rzeczy do domu kupić. Przy okacji zakupu w hipermarkecie mat grzewczych do łazienki i wiatrołapu natrafiliśmy na odpowiednie płytki. Nigdy w życiu nie kładłam ani ja a tym bardziej mój M. glazury, no ale nie święci garnki lepią. Pierwsze płytki ułożyliśmy na podłodze gdzie miał stanąć piec. Gdy okazało się że, nie jest to takie trudne, zabraliśmy się za komin. Najpierw było trochę układanki na podłodze, tak aby wzór był łatwy do ułożenia, oszczędny i estetyczny. Pan Rysio znowu dał o sobie znać. Najwięcej kłopotu sprawiło mi wypoziomowanie całości. Właśnie mnie bo M. uznał że woli mieszać klej, ciąć płytki itd.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia