Pamiętnik mojej mamy
4.10. Parapety przywieźli wczoraj (piątek). Zaraz je Marek pozakładał. Dzisiaj przywieziono panele na podłogę, drzwi no i piec. Właściwie jest to rodzaj kominka - bardzo mi się podoba. Jest tylko mały problem, bo wylot z pieca trochę nie pasuje do otworu w kominie. Marek musi to poprawić - reszta o.key!! W poniedziałek (6.10) ma być założona mata grzewcza na podłogę w łazience a potem kafelki. Marek chyba będzie sam je układał, tak jak i resztę ścianki (na umywalkę).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia