Stuknięty Bliźniak :))))))))
Żonka dostała dziś zadanie rozliczyć się z projektanetm od sieci wodnej.
Zapłaciła 2000 tys. i dowiedziała się kilku ciekawych rzeczy........
profesorek czyli właściciel 2 działki, trochę namieszał.
Dla przypomnienia w skrócie zapodam ,że mieliśmy razem z profesorkiem zaprojektować wodę (bo taniej oczywiście). I zostawiliśmy mu przed wyjazdem
mapkę i miał zapłacić za projekt. Po powrocie, okazało się że profesorek oddał mapkę i nic nie zrobił. No to my mieliśmy juz dość dzwonienia i proszenia, i tłumaczenia (że taniej wyjdzie jak możemy podzielić koszty na 4 osoby, a nie każdy sobie ) ludzi z innych działek. Zamówiliśmy projekt. (2000 zł ) I dziś okazało się że profesorek zrobił swoją mapkę!!!!!!!!!! (po chu........!)I też zaprojektował wodę dla siebie). I nie dał znać, że coś kombinuje. I nasz projektant musiał prosić o zgodę czy może przedłużyć tą sieć!!!!!!! Zgodził się, ale jak by się nie zgodził to jesteśmy ugotowani!!!!! Przecież głupotą jest projektowanie osobnej nitki do każdej działki!!! (drogi by zabrakło na te róry i nigdy byśmy na to nie uzyskali pozwolenia!) działki są równolegle ułożone wzgledem drogi. wystarczy rurka, trójniczek, rurka, trójniczek ,rurka, trójniczek, rurka i po kłopocie!!!!!!
Jeden wykop, jeden projekt, jeden odbiór i po kłopocie i wszyscy mają wodę.
To proste jak pierol.........
A tak każdy wywalił ponad 2 tysiaki i dalej nikt nie ma wody
Głupota ludzka nie zna granic............................
I pewnie każdy będzie się czaił kto pierwszy pociągnie wodę i się podłączy......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia