Stuknięty Bliźniak :))))))))
Kreciej roboty ciąg dalszy.......................
Chyba ostatnio przetrenowałem mojego taczkowego pomocnika (inwestorkę ) bo dziś niechętnie taczkował, i za wiele nie zrobiliśmy
A i czasu mniej mieliśmy bo świąteczne zakupy i naważniejsze kupiliśmy 700 szt. betonu komórkowego dostawa w najbliższym czasie.
Dokonczyliśmy wykop pod ostatnią ścianę i pod jeden komin. Jutro pod drugi komin (ale to już z Jurkiem lub bratem, bo piwko się marnuje w blaszaku ) i sypniem chudym betonem i walniem zbrojonko
I kolejny kulinarny sukces na działce, czyli nasz pierwszy posiłek- zupka (chińska) na naszej budowie. Ale romantycznie co?
.......dziś nie zapomniałem aparatu więc foty potem, jak nie zapomnę.........
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia