Stuknięty Bliźniak :))))))))
Postanowiliśmy wprowadzić nowy zwyczaj w naszej rodzinie i wypuścić jednego karpika Nie chodzi o to żebym namawiał wszystkich do zakuwania się pod sklepem rybnym i ratować wszystkie karpie! Nie oto chodzi.
Jestem zapalonym wędkarzem i niejednego karpia zjadłem, ale po równej walce na wędce. I za to w święta postanowiłem jednemu darować życie. Może kiedyś spotkamy się po dwuch stronach żyłki.
Karpia na wigilijny stól zakupiliśmy wczoraj, a dziś razem z żonką i bratem kupiliśmy jednego małego karpika i wypuściliśmy do jeziora. Mam nadzieję że przeżyje
Karpik-grubasek "szczęściarz"http://img16.imageshack.us/img16/1546/pict0008dvg.jpg
Buziaczek od Mikołaja.
http://img16.imageshack.us/img16/989/pict0016sao.jpg
I popłynął w siną dal jeziora..........
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia