Stuknięty Bliźniak :))))))))
Nie mogę usidzieć w domu, na budowę się nie nadaję to chociaż/chociarz pobuszowałem w piwnicy. Powoli trzeba do więźby się szykować. Wygrzebałem w tym naszym burdlu piwnicznym gwózdki i kątowniki ciesielskie, impregnat, szpilki i parę innych ciekawych rzeczy. Oczywiście nie znalazłem wszystkiego (tradycyjnie)im więcej ludzi sprząta w burdlu,tym szansa znalezienia czegokolwiek maleje. I znalazłem pianki montarzowe, których potrzebowałem tydzień temu.....
Jeszcze domu nie mam, a mam tyle gratów-przydasiów, że szok.
Co rozgracam pokój to zawsze czegoś szkoda i ląduje w piwnicy........
Zwasze żonka mnie straszy że mnie wypierdo...........razemn z moimi gratami (ale to chyba z miłości?!)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia