Stuknięty Bliźniak :))))))))
No jedziem z tym stukniętym dziennikiem.
Chłopaki dziś zaszalowali i zalali nadproże Potem był dzień gospodarczy, posprzątali blaszak bo już puszki od "kanapek chmielowych" zaczynały żyć własnym życiem I odrazu zrobiło się więcej mijsca. Niestety kocica wyprowadziła gdzieś kotki I nie słychać już tupotu małych nóżek po podłodze Sama tylko czasem przydzie.
Jutro może skończą murować drugi szczyt. Przypomniało mi się że dziennik miałem odebrać!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zadzwoniłem do kierownika i czywiście nic nie wypełnił, i stwierdził że się nam pewnie nie śpieszy i kiedyś tam wypełni........ w sumie to i racja.........budować sobie możemy...........na wpisy przyjdzie czas zimą jak nie będzie co robić
No i weekend się zbliża trzeba budowę zostawić i na rybki śmignąć, póki żonki nie ma i nie gdera,heheheeee
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.