Stuknięty Bliźniak :))))))))
Przez to wędkowanie to o budowie zapomniałem.
Pogoda się zepsuła, szczyty wymurowane i w sumie nie ma co działać?!
I wygrzebaliśmy wędki i rura nad wodę!!! Chłopaki na dorsze ja na karpie.
Dziś też wyskoczyłem na rybki tego mi chyba brakowało, bo cieszyłem się jak dziecko
Tylko pogody nie zamówiłem i lało jak diabli Ale udało mi się dorwać jednego karpia na kolację!!!Może to ten co mi nawiał w niedzielę? I dzis to ja byłem sprite a on pragnienie
Teraz jest 1:1
http://img293.imageshack.us/img293/2827/365kg55cm.jpg
55cm i 3.65kg
Tylko musiałem szybko uciekać do domu bo zmarzłem, zmokłem, zgłodniałem Po powrocie wyskoczyłem zamówić komin, czas oczekiwania, niby 10 dni roboczych. Teraz muszę wybrać kolor klinkieru.
I narazie chyba nici z budownia bo ojciec drugi napalony wędkarzyna! I jutro choćby lało i waliło piorunami ruszamy na karpie
Trzeba korzystać póki mu mamuśka pozwala,hehehe bo ja to chociaż teraz nie musze się pytać,hahahaaaaaa
Jak ktoś chce jechać to zapraszam jutro o 3.40 pod blokiem Tylko bez zimnego piwa nie przychodzić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia