Stuknięty Bliźniak :))))))))
Przez niezapowiedzianą wizytę znajomego Holendra mam luki nie tylko w uzębieniu Wczoraj działaliśmy dalej przy kominie (zostało go tylko smarnąć jakimś impregnatem do klinkieru. A dziś odprawiliśmy gościa i znowu mogliśmy z żoną powrócić do spraw budowlanych.
I dziś rodzikę się skrzykło i założyli kolejne krokwie i nieszczęsną płytę na komin.
http://img145.imageshack.us/img145/3250/367.jpg
I wczoraj też zaczeliśmy stawiać drugi komin i dziś już wyglądał tak.....
http://img147.imageshack.us/img147/2274/368d.jpg
A dlaczego "nieszczęsną" płytę? A bo okazała się tak ciężka , ze 4 chłopa nie była w stanie jej położyć na kominie Ale i na to znalazł się sposób Chlasło się ją na pół!! I teraz tylko musimy uszczelnić cięcie i po problemie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia