Stuknięty Bliźniak :))))))))
O rana pogoda jakaś niewyraźna
Ale wybrałem się do hurtowni , a potem na budowę.
Wychodzę z hurowni i zoonk Pada deszczyk!!!!!!!!!!!!!!!
I nici z planów, musiałem zawinąć spowrotem do domu. Pzrynajmniej żona się ucieszyła.............................. (ja tym bardziej)
Po południu przestało i juz miałem ruszayć, ale jak szybko założyłem buty tak jeszcze szybciej je ściągłem , znowu zaczeło lać
I tak dzień mija i mija na gapieniu się w okno
Może jutro będzie lepiej?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia