Stuknięty Bliźniak :))))))))
Tyle miałem dziś spraw do załatwienia, że pewnie połowę pominę
Fakt, że samochód prawie skończony, wycieliśmy z żonką jedną brzozę bo rosła za blisko narożnika domu Będzie drewno do kominka.
Może jutro załatwię pozwolenie na ścięcie drugiej, dużo większej
Pogoda super więc po obiedzie razem z bratem dalej zakładaliśmy opierzenia. I już dach nabiera kolorków
Przeliczyłem blachy na opierzenie i okazło się , że brakuje mi kilka blach , musieliśmy się gdzieś pomylić , ale nie ma tragedii na jutro powinni zrobić brakujące elementy.
Jutro może skończę przekładanie drzwi w aucie i opierzenie od frontu.......ale ciężko to widzę
I trzeba aktualne fotki zrobić.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia