Stuknięty Bliźniak :))))))))
Nareszcie autko jako tako sprawne i udało nam się wyskoczyc na działkę pospacerować Śnieg jak nagla się pojawił tak nagle znikł, na szczęście obyło się bez strat
A racji tego ,że brat wyprowadził się z domu, a kota mamy tylko jednego, jak wracaliśmy z działki zajechaliśmy do schroniska po małego futrzaka
Taki prezent Mikołajkowy
Mały rozrabiaka w drodze do domu. Zdążył już urwać mychę z samochodu..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia