Stuknięty Bliźniak :))))))))
Znowu przymroziło , ale woleliśmy z ojcem zmarznąć i ulotnić się na budowe przed kobietami ( bo jeszcze gotowe znaleść nam coś do roboty w domu ) Jak się kobieta w domu nudzi to marudzi
I relaksyjnie kończyliśmy drobne detale przy dachu, czyli: końcówki wiatrownic itp...
http://img100.imageshack.us/img100/7007/496.jpg
Zabrakło jednej wiatrownicy (kupilismy ją jak wracalismy do domu), przenieślismy rusztowanie na poddasze(do skręcenia jętek).
Potem wspólne śniadanie z futrzakami
I po mału trzeba kończyć roboty na budowie na rok 2008. Plan osiągnięty STAN SUROWY OTWARTY dziś zakończony!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze tylko trzeba zrobić podsumowanie kosztów budowy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia