Stuknięty Bliźniak :))))))))
No się doigrałem wieczorem coś mnie zaczeło napierniczać między łopatkami, że myślałem że zwarjuje
Dostałem opierdol od żonki i zostałem uziemiony i nasmarowany maśćią przeciwbólową( zaproponowałem czekolade lub miodzik, ale się kochana żona nie zgodziła)
I tak nici z dalszego prucia chudziaka
Ale , żeby nie siedzieć w domu pojechałem z żoną pozbierać ceny rur kanalizacyjnych i zajechaliśmy na budowe, żeby żona zatwierdziła rozmieszczenie ścianek działowych.
Jutro jak pogoda dopisze to brat zadeklarował pomoc przy kopaniu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia