Stuknięty Bliźniak :))))))))
Rano pobudka szybki............. i szybkie śniadanie i już byłem w hurtowni po rury kanalizacyjne.
Na budowie bez zmian, nic się samo nie zrobiło , nakarmiłem Pluta i zabrałem się za kucie chudziaka i rozplanowanie kanalizy. Mam nadzieje, że sobie poradze
Po godzince pojawił się elektryk (objazdowy) i oferował swoje usługi. Elektryka całego domu od A do Z, robocizna 4 tys+materiały 5 tys?
Coś chyba za dużo?
Potem zabrałem się za dalszą prace i znowu mnie zawołaąła babcia(co sprzedała nam działke)i musiałem jej pomagać przy antenie ,
I tak wołała mnie daw razy !!!!!!!!
zawsze to samo! zawsze jak się tylko pojawimy to ma coś drobnego do naprawy I zawsze mnie to denerwuje..........
Jutro z rana kolejny kurs do hurtowni i po brata( bo go zwerbowałem jutro do pomocy)
No i musze jutro zabrać ze sobą aparat!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia