Ania i Piotrek budują dom w Rododendronach 6 g2
Problemów ciąg dalszy, nie wiem kiedy to się skończy
Sprawa gminy i dojazdu do działki nadal nie rozwiązana. Jutro tam dzwonię to się może coś dowiem. Wymyślili, że dadzą mi na razie dzierżawę i będę płacić czynsz dzierżawny. Złożyłam pismo w którym nie zgadzam się na takie rozwiąanie sprawy bo nie zamierzam płacić za błędy gminy. Poza tym skoro nie mogą podpisać aktu notarialnego bo nie mają dowodu własności działek a decyzja komunalizacyjna jest nie wystarczająca to na jakiej podstawie dadzą umowę dzierżawy. beznadziejna sprawa.
No i jeszcze jedna kwestia. Dowiedziałam się dziś, że dostałam wreszcie pozwolenie na budowę wodociągu, który przechodzi przez te same działki co moja droga dojazdowa i też podpisywałam protokół uzgodnień z gminą. Czy to wszystko jest nie ważne ???
Dobra informacja jest taka, że poprawia się pogoda i choć miałam zacząć 11 marca to opóźni się to wszystko i zaczniemy zaraz po świętach wielkanocnych a może się uda zrobić wielką dziurę już przed świętami i tego będę się trzymać a reszta ... mam nadzieję, że jakoś się ułoży ... byle w miarę szybko.
Z pierwszych obliczeń naszego majstra wychodzi ok 1300szt bloczków po 2,72zł na fundament = około 3540zł i 1760szt bloczków klimabloc po 5,20zł na ściany zewnętrzne = około 9200zł
tyle na dziś, zobaczymy jak jutro z gminą ale nastawiona jestem bojowo
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia