my tutaj a nasz domek tam - kasia i artur
Posdsumowanie tygodnia 2-6. 06. 2008
1. Zalanie chudziaka 5.08.08
Myslalam, ze wykonawcy zwlekaja z robota ale po oostatnich rozmowach z "specami z mojej budowy:) " dowiedzialam, sie, ze to jest lepiej jak jest dlugi czas miedzy zasypaniem ziemia a zalaniem botonu - chodzi o osiadanie gruntu a co za tym idzie ewentualne pozniejsze przemieszczenia pionowe budowli (Artur pisal o tym prace inz:) )
2. Intesywnie wchodze w temat pompy ciepla i nawiazalam kontakt z panem z Leborka, ktory juz cos takiego ma. Poleca firme ze Slupska (Paryza Polnocy:):) ). Firma ta ma juz duze doswiadczenie w tej branzy.
Plan na kolejny tydzien
1. We wtorek przyjezdzaja cegly na dzialke i wowczas mam nadzieje, ze ruszy :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia