Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    170
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    44

Dom Pod Modrzewiem


Żona budowniczego

133 wyświetleń

20 września 2005

 

 


Nieszczęścia chodzą nie tylko parami, ale nawet seriami To moja opinia z ostatnich dni.

 

 


Najpierw zachorował Filip - 39 stopni gorączki w sobotę. Potem mnie zaczęło rozkładać przeziębienie - dzisiaj już prawie zaniemówiłam (to akurat może i dobrze, bo zazwyczaj za dużo gadam ). Ale największy problem przydarzył się wczoraj: mój mąż przy schodzeniu z rusztowania w trakcie tynkowania wyłożył się tak niefortunnie, że skończył w poradnii chirurgicznej. Na szczęście nie połamał się, ale za to krwiaki wewnętrzne przy lewym łokciu zapowiadają kilkutygodniowy powrót do zdrowia. Cały jest ogólnie obolały i do tego wściekły, bo pogoda przepiękna, a z tynkami na placu boju został tylko mój tata.

 

 


Całe szczęście, że nie stało się nic poważniejszego. Ręka za kilka tygodni zagoi się, a mogło się to skończyć gorzej... Aż strach pomyśleć.

 

 


Nauczka jest jednak wyraźna: nie można mieć za bardzo węża w kieszeni. Czasami lepiej wydać trochę więcej za tzw. święty spokój.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...