Wczoraj byliśmy u projektanta sieci wodociągowej i gazowej. Trochę nastraszył nas z kanalizacją, że prawdopodobnie podłączenie będzie możliwe dopiero za dwa lub trzy lata (tu należy zaznaczyć, że w wiosce robią kanalizację a my mamy już studzienkę na działce). Zamierzamy wprowadzić się do domu w okolicy października więc Maż dziś zadzwonił do wodociągów i dowiedział się, że do końca czerwca mają uwinąć się z próbami szczelności i odbiorami, tak więc jest możliwość, że będziemy podpięci do kanalizacji w tym roku. Ale niestety musimy zrobić w projekcie szambo (koszt uzgodnienia 120zł), bo jak chcemy mieć wodę w budynku to musi być też odprowadzanie ścieków – ale mam nadzieję, że to szambo będzie tylko na papierze.

Umówiliśmy się z projektantem, że uzgodnione trasy mediów i projekt dostaniemy w okolicy 20 kwietnia 2009.

Do wykonania wody będziemy musieli kogoś znaleźć – tak więc tak termin jest uzależniony praktycznie od nas. Natomiast z gazem nie jest już tak wesoło, musimy od momentu złożenia kompletu dokumentów czekać do trzech m-c.