"Z8" Dziennik Budowy
c.d. papierologii
Byłam dziś w Enionie (budynek w remoncie - czyli panuje chaos), zapytałam ochroniarza gdzie mogę dowiedzieć się na jakim etapie realizacji jest moja umowa przyłączeniowa, ochroniarz skierował mnie do salki (tłum ludzi) w której postałam trochę, pokręciłam się i coś mi mówiło, że tu tej sprawy nie załatwię. Dopadłam Panią z reklamacji (puste okienko) i wałkuję z nią temat. Pani bardziej zorientowana od ochroniarza, kieruje mnie do pokoju w którym ma być kompetentna osoba która wyjawi mi tajemnice odnośnie przyłącza. I tu zaskoczenie, Pani wklepała numer umowy i mówi, że nie jest pewna ale „chyba” przetarg odbędzie się końcem marca, ale ona musi zadzwonić do kolegi i się dowie. Niestety kolega rozmawia przez telefon więc Pani Kompetentna kieruje mnie do Super Kompetentnego Pana który urzęduje w innym pokoju. Dreptam więc do wskazanego pokoju i siedzi tam dwóch Panów Super Kompetentnych - jeden bardziej zajęty , drugi mniej, więc „wale jak ślepy do kina” do tego drugiego – przedstawiam swoją sprawę, Pan w pośpiechu zamyka pocztę Onet.pl i zwraca się z zapytaniem do kolegi.
YES YES YES - nareszcie trafiłam do Super Super Kompetentnej osoby – Pan wyjawił mi całą tajemnicę, tak więc – przetarg odbędzie się pod koniec marca, rozrysował mi trasę którą poprowadzą prąd - będzie 6 słupów. W połowie kwietnia mam zadzwonić, ale znając życie lepiej będzie podejść do nich, wtedy dostanę namiary na osobę która wygrała przetarg. Będziemy musieli mieć zgodę właściciela drogi, oraz dwóch właścicieli działek. Na jednej z działek zmienią słup, na drugiej będą musieli postawić 4 słupy i na naszej działce będzie też jeden słup.
Ale się cieszę wreszcie coś drgnie w sprawie prądu .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia