Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    170
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    114

Dom Pod Modrzewiem


Żona budowniczego

159 wyświetleń

21 listopada 2005

 

 


Wczoraj szybciutko uciekłam z Warszawy, żeby w miarę wcześnie wrócić do domu (tak naprawdę to mój kochany mąż pomógł mi w tej "ucieczce", bo przyjechał specjalnie 130 km w jedną stronę, żeby mnie zabrać do domu).

 

 


Dlatego mogłam zobaczyć naszą budowę w dziennym świetle.

 

 


Ale numer: nasz dom cały biały!!! To znaczy dach biały, bo śnieg na nim leży (i tu widać, że ceramika bardziej bezwładna temperaturowo, bo okoliczne dachy z blachy były już bez pokrywy śnieżnej, a dachówka ceramiczna na sąsiednich budynkach też bielusieńka :) ).

 


A ściany jak 101 dalmatyńczyków - białe w kropki (tam gdzie jeszcze nie położyli kleju).

 

 


Dookoła Beskidy - kilkanaście niewielkich kupek ziemi do rozplantowania. Mój mąż wyszukał taką ziemię pobudowlaną za prawdziwy bezcen - łącznie 8 wywrotek. Na wierzch damy tylko lepszy materiał pod trawnik i będzie super.

 

 


Wczoraj zdążyliśmy jeszcze kupić kafelki do kotłowni w Nomi - najtańsze jakie tylko były, bo to pomieszczenie będzie wybitnie gospodarcze.

 

 


W sobotę przywieźli nam jeszcze drzwi, które będą zamontowane pomiędzy kotłownią i przedpokojem. Dzięki temu jak brama garażowa będzie otwarta (w czasie różnych prac na zewnątrz) w środku domu powinno być zdecydowanie cieplej. Dzisiaj mój mąż i tata montują te drzwi.

 

 


Panowie od ociepleń wystraszyli się zimy - dzisiaj nie przyszli (na szczęście chociaż zadzwonili). Może jutro...

 

 


Dzisiaj z hurtowni przywieźli nam materiały dla regipsiarzy - folie trzeba wymienić, bo dali nie taką jak trzeba.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...