Dom Pod Modrzewiem
19 grudnia 2005
Małe rzeczy a cieszą... Po czterech miesiącach od wstawienia okien wymieniono nam nareszcie porysowaną szybę w drzwiach balkonowych. Jednym słowem SUKCES. Lepiej późno niż wcale, jak mówi stare przysłowie.
Po pracy pojadę zobaczyć naszą kotłownię, mój mąż twierdzi, że piec jest strasznie wielki. Niemożliwe, w sklepie nie wydawał mi się duży. Zobaczę - może to tylko subiektywna ocena mojego ślubnego.
O naszych przygodach z instalacją gazową napiszę jak tylko wszystko się pozytywnie zakończy.
Płyta marmurowa kominkowa - do wymiany. Zarysowało się pęknięcie. Musiała być z jakąś skazą. Ale reklamacja ma być uznana - niemniej oznacza to demontaż kominka. Lepiej, że teraz to będzie niż po położeniu podłóg.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia