Głową w bale
Jakbym miał dzisiaj siły, to napisał bym też o postępach murarskich, ale to może za kilka dni. Jutro dzień przerwy w pracy i znowu łopata, bo trzeba coś gdzieś przewalić ręcznie.....
Kanapki, piwko i do roboty.....Najważniejsze, że u siebie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia