Głową w bale
No widzę,że rozeźliła nam się kobitka. Tylko zwróć uwagę, że ja nikogo nie oceniam, jak tkoś lubi plastik w drewnianym domu to ok. Mnie to razi, bo nie lubie bylejactwa i dlatego nie robie wpisów w tych dziennikach, tylko się grzecznie wycofuję. Piszę tam, gdzie mi sie podoba, czyli tu. Nie oceniaj mnie za marzenia, ja tu nie przyszłam sie mądrzyć ani was oceniać, nie jestem panem Nitką. Jak Cię uraziłam to przepraszam i kruszona też, za śmietnik w jego dzienniku.
No siem poczułem wyróżniony , a pan Nitka to chyba niedługo będzie przysłowiowy....
Żaden śmietnik, jeśli tylko macie ochotę, zapraszam. Tylko nie umawiajcie się na walki w pianie... :lol:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia