Głową w bale
Nic ciekawego
Zaczęliśmy robić strop na poddaszu, tzn. foliowanie jętek od spodu, bo wełna pójdzie od góry. Żmudna i głupia robota, ale przynajmniej opanowany system...Tylko to opanowanie systemu długo zeszło i ofoliowany strop raptem w jednym pokoju...
Poza tym tyla śniegu, że był problem z dojazdem i wyjazdem....
I podziękowania za dobre słowo od naszej czteroosobniczej rodziny :) ...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia