Głową w bale
Czas chyba na podsumowanie ubiegłego tygodnia.
Podłączyli nam gaz. No, nie do końca oczywiście, bo wykonany został na razie przyłącz do skrzynki w ogrodzeniu. Ale zawsze to coś, zawsze krok naprzód.
Dodatkowo zleciłem wykonawcy przyłącz policznikowy do kolejnej skrzyneczki na ścianie domu. Na szczęście malutka to pudełko zawisło, da się jakoś zamaskować. Trzeba będzie także od tejże skrzyneczki jeszcze się podłączyć do zaworów w domu. Niestety nasz hydraulik nie robi takich rzeczy, bo nie spawa, więc komuś znowu trzeba zapłacić extra .....
Prąd został skierowany na ZUDP, bo mapy swoje a rzeczywistość swoje. Słup z prądem na mapach jest 5 metrów od granicy, a naprawdę to stoi w granicy. Więc inne umiejscowienie skrzynki i oczywiście niezgodność z projektem.
Projektanci byli głusi na moje gadanie, że słup jest w innym miejscu niż na mapach.
Pociągnęło to też i gaz, bo gościu od przyłącza prądu, jak się okazało, umiejscowił skrzynkę prądową w miejscu projektowanym na gazową......
Więc gaz też na ZUDP.....
Poza tym coś tam podłubaliśmy na poddaszu. Dwa dni zeszło, a efektów mało co widać.....
Na przyszły weckend plan to podłogi..... na poddaszu...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia