Głową w bale
Kruszon mam takie pytanie...Czy da się sprawdzić w jaki sposób bale były suszone? Czy było sezonowane, czy tylko suszone komorowo?
Pytam bo takie szybkie suszenie nie przekonuje mnie. Mam odczucia, że bale będą mocniej pękać.
Jak było u Ciebie, bo już sklerozę mam i wszystko mi sie miesza od ciągłego szukania i czytania
![]()
U mnie było tak, że Tadek po kupnie drewna mówi, że 3 lata sezonowane. Myślę sobie super, tylko jak jak to choinka sprawdzę....... I tak myślałem, myślałem ... W sumie gość wygląda na poczciwego, co nie oszuka.... Ale jak mieć pewność, wszak to mój dom na lata (oby ).... Rozwiały się moje wątpliwości przy rozładowywaniu bali.... Jak we dwóch!!! nieśliśmy 12-metrowy bal. Bo spróbuj sobie ponieść bal o przekroju 18x34 i długości 12 metrów..... Takie średniej wielkości drzewko....
I jeszcze jedna rzecz mnie martwi... Nie chcę, aby mój dom (kiedyś) był budowany przez firmę. Wierzę w góralski fach![]()
Tylko czy oni przyjadą do mnie na wiochę? Z gór? Tak daleko? Czarno to widzę...
Wiesz może coś o tym?
Człowieku małej wiary....
Ostatnio mieli budowę (murowaną) w Stolycy..... Znacznie dalej niż do Ciebie.....Mają do Ciebie tylko 40 km więcej niż do mnie....
Zresztą zapytaj......
Dawał już namiar ??
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia