Głową w bale
Nam raczej nie pasuje wiejski styl kuchni..... Wieś za oknem i wieś w domu..... Za dużo tego
Tymczasem podłogi na poddaszu skończone. Po piątkowo-sobotnim maratonie kolana jeszcze do dziś czuję.... Wczoraj ekipa od suchej zabudowy, wyłoniona w mini-castingu rozpoczęła prace na poddaszu. Mają się wyrobić w 7 dni, czyli na święta poddasze "gotowe". Po świętach rozpoczynamy naszą mini wykończeniówkę....
Byle do maja....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia