Głową w bale
Obiecał, obiecał....
Tylko raz, że trwają "rozmowy" czy zostawić kolor tynku strukturalnego na kominie, który wyszedł..... inny od zamierzonego (tu ukłon w stronę Pana Z Castoramy ...). Miała być kawa z mlekiem wpadająca w lekki fiolet, a wyszedł czekoladowy.... Ot pierdoła...
Może będzie lepiej jak wstawię zdjęcia już z meblami, kabiną, umywalką etc.....
Czeka mnie jeszcze dokończenie olejowania ścian w łazience....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia