Głową w bale
Tymczasem na wsi....
Jakieś dwa tygodnie temu złożyłem reklamację w Plannji na naszą blachę.
Z obydwu stron mamy część paneli w wyraźnie różniącym się odcieniu. Kiedy świeci słońce bezpośrednio na blachę, widać, że część jej jest szara, podczas gdy całość czarna. Są to dwa-trzy duże prostokąty bezczelnie odróżniające się od całości. Taka szachownica.....
Chciałem zdjęcia zrobić, ale jak zwykle się okazało, że akumulatorki są wyczerpane.... Coś w tym musi być... Aparat się buntuje przed pokazywaniem dotychczasowych osiągnięć ?
W każdym razie był wczoraj Pan z Plannji na oględzinach... prosił jeszcze o zdjęcia dachu zanim pokazała się szachownica. Teraz czekamy co też Szwedzi wymyślą...
Ponoć reklamacje u nich zdarzają się niezwykle rzadko. W składzie, w którym kupowałem twierdzili, że nigdy nie mieli takiego przypadku. Owszem słyszeli o jakiś sporadycznych w Polsce. Pan z Plannji stwierdził, że to Jego pierwszy taki przypadek, a pracuje już 13 miesięcy .....
No generalnie jest fajnie.... O przeprawach ze studnią to rzeczywiście też można by napisać...... Echchchchch
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia