Dom Pod Modrzewiem
19 lutego 2006
Niedziela pod znakiem podatków. Wniosek o zwrot VAT wypełniony - wraz z czterema długimi załącznikami. Jeszcze tylko 95 faktur skseruję, spakuję to wszystko do koperty i WYSYŁAM! Okrrooppnna niedziela, brr.
Dobrze, że mój mąż uratował atmosferę piekąc francuskie rogaliki, bo humor miałam wisielczy. Nawet Filipkowi się oberwało, że kręci się koło wkurzonej mamusi, ślęczącej nad druczkami i fakturami. Biedne dziecko, taki mały, a już ma dosyć fiskusa. Uraz jeszcze, nie daj Boże, zostanie mu na całe życie.
Jutro dzwonię w sprawie drzwi. Może przypadkiem już wyprodukowali i mogliby się wstrzelić przed malowaniem parkietów? Naiwniaczka ze mnie, drzwi są pewnie jeszcze na etapie produkcji płyt w fabryce i wytopu szkła w hucie... No, ale zawsze warto spróbować. Kto pyta nie błądzi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia