Głową w bale
14 października AD 2009 .... Powtarzam... 14 października.....
Śnieg za oknem. Pada całą noc prawie i ani myśli przestać.....
Jedź człowieku do pracy. Samochód dwa razy odsypywany w ciągu pół godziny.
Najpierw przygotować drewienka Kruszonowej na cały dzień. Prądu niet. W całej okolicy. A jak prądu nie ma, to nie ma........ kilku rzeczy.... np. wody
Ot, uroki życia na wsi.....
Ale Smolik cały przeszczęśliwy, ściga się z padającym śniegiem.....
A Kruszonka jak zobaczyła śnieg za oknem, otworzyła ze zdziwienia buzię, oczy jak pięć złotych.....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia