Głową w bale
U mnie będzie gorzej jak prądu nie będzie - wody niet, pompki do CO i CWU kaput, płyta i piekarnik kaput (ale tu dam radę kuchnią kaflową)- odpukać na razie jest. A rano wystarczyły same wycieraczki, bo u mnie śnieg z deszczem czyli plucha.
Napisałem, że kilku rzeczy nie ma..... wody, bo pompa bez prądu nie pociągnie....
ciepłej wody, bo piec się nie zapali.... płyta na szczęście gazowa, choć iskrownik "na prąd"... całe szczęście, że nałogowcem jestem..... bez piekarnika chwilę da się żyć.....
Ps. a Ty uże żywiosz w balach ili niet?
A co wynika z opisów ?????
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia