Głową w bale
Cześć Sąsiadka :)
Nie było lekko, ale daliśmy radę
Trzeba było na kilka dni odkręcić kurek z gazem.... W grudniu przy podobnych mrozach dawaliśmy radę tylko kominkiem, teraz trzeba było go wspomóc....
Zima jak dla mnie zaczęła się dopiero teraz.... Duuużo śniegu i tylko leciutki mróz..... Gminne odśnieżanie działa znakomicie, nawet w niedzielę rano jeździ pług i łączy nas ze światem.....
Kruszonka rośnie szybko i zmienia się z dnia na dzień .......
Życie płynie..........
A u Was pewnikiem zastój......
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia