Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    170
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    117

Dom Pod Modrzewiem


Żona budowniczego

164 wyświetleń

17 marca 2006

 

 


Rzeczywiście, nie pisałam już ponad tydzień! Dzięki Tabaluga za ponaglenie.

 

 


Co słychać? No cóż, powoleńku do przodu!

 

 


Po pierwsze: podłogi pomalowane i listwy przypodłogowe zamontowane. Ja jestem zachwycona, mój mąż sceptycznie wyłapuje wszelkie nierówności na lakierze (należy do tych klientów, którzy oglądają pomalowaną podłogę na kolanach ).

 

 


Trwa drugie malowanie (poprawki z gładzi i druga warstwa farby).

 

 


No i gwóźdź programu w tym tygodniu: zostały zamontowane drzwi wewnętrzne!!! Jutro nam zamontują resztę listew i będzie na gotowo.

 


Ale oczywiście nie obyło się bez nerwów. Najpierw troszkę opóźnienia (tydzień ). Potem przy montażu na górze okazało się, że pozostają 1,5 cm szpary pod drzwiami, które było widać szczególnie ze schodów. Panowie próbowali tłumaczyć tą szparę, że to na położenie chodniczka na podłodze, ale to mojego męża nie przekonało. No więc skończyło się na dwukrotnym wyrywaniu futryn i powtórnym montażu. W rezultacie robota nie zakończyła się w ciągu jednego dnia i czekamy do jutra na końcówkę prac. Aha, w drzwiach łazienkowych przesuwanych w naszej sypialni nie została zamontowana również "klamka-nie klamka" (taki obudowany rowek, uchwyt do przesuwania drzwi). To też będzie do dokończenia.

 

 


Zamówiłam żaluzje: lamele w kolorze zbliżonym do mosiądzu (tak jak nasze klamki przy oknach), w łazienkach w kolorze odpowiednim do płytek (seledyn na dole i brzoskwinia na górze). Zastanawiałam się nad drewnopodobnymi, ale odpadły, bo miały być 80% droższe. Taki luksus musi poczekać do najbliższego remontu za parę lat, jak już się odkujemy.

 


Rolety niestety nie mogą być zamontowane w naszych oknach (tylko w dachowych można), bo byłaby szpara ze względu na półokrągłe listwy przy szybach. Być może znalazłabym coś innego na rynku, ale nie mam teraz czasu na szukanie.

 

 


Kurczę, ale sąsiedzi na górze hałasują. Czy oni się stołkami rzucają??? Niedługo już kochani, niedługo...

 

 


Jak jutro posprzątam, to zrobię kilka zdjęć drzwi. Mam też zdjęcia polakierowanych podłóg, ale muszę je wkleić do albumu. Zaraz spróbuję, bo Filipek już śpi, a reszta rodziny wpatruje się w "Park Jurajski".

 

 


Aha, hit dzisiejszego dnia: nasze dzieci prawie odmówiły przeprowadzki jak się dowiedziały, że w domu nie będzie kablówki i będziemy mieć podstawowe cztery programy. Ania ze łzami w oczach zaczęła żałować pieniędzy odkładanych na własny telewizor. Coż to teraz mamy za młodzież. Do nauki, a nie własne TV! A jak coś nie pasuje, to zawsze można "zabić czas" ścierką i szczotką. Sprzątania będzie dość na całą rodzinę.

 

 


Zapomniałam jeszcze o jednym: pianino od moich rodziców przywiezione. Stanęło w pracowni. Problem z dopasowaniem mebli do jego koloru ostatecznie przesądził sprawę.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...