Małego domku podkrakowskie budowanie
I znów trochę zaniedbałem dziennik. Ale to przez brak czasu. Od piątku, tuż po Bożym Ciele ekipa znów pracuje...
Na dzień dzisiejszy wymurowali już większość ścianek działowych, dokończyli konstrukcję dachu, ofoliowali, przybili kontrłaty i łaty. Dzisiaj na dachu pojawiły się nawet pierwsze dachówki...
Dokończyli też jeden z kominów, okleili go wełną (gr. 3 cm), na to dali siatkę i klej. Jak wszystko trochę przeschnie, to przyjdzie na to tynk mozaikowy Atlasa w kolorze czerwonym (pod dachówkę).
Trochę mnie martwi to, że oba kominy będą przechodzić bardzo blisko krokwii (1-2 cm), ale kierownik budowy stwierdził, że to nie przeszkadza. Kazał tylko włożyć wełnę mineralną między krokiew a komin.
Jak znajdę trochę czasu to wstawię jakieś fotki...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia