Dom Pod Modrzewiem
6 maja 2006
No to wczoraj widziałam ostatni raz nasze mieszkanko.
Te łzy to tak z sentymentu, ale tak naprawdę to nigdy się tak nie cieszyłam z wyprowadzki.
Wczoraj przekazałam już nowym właścicielom wszystkie klucze. Opłaciliśmy wszystkie rachunki i czekamy jeszcze tylko na rozliczenie energii cieplnej za ostatnią zimę, żeby zamknąć ten rozdział naszego życia.
Tak przy okazji: jak sprzedajecie mieszkanie sprawdźcie po jakimś czasie czy nowy właściciel przepisał na siebie liczniki. Mój mąż wczoraj odkrył, że figuruje na mnie licznik energii elektrycznej w mieszkaniu, które sprzedaliśmy pięć lat temu. Na szczęście nie ma tam zadłużenia, tylko bieżące opłaty, ale strach pomyśleć jak zakład energetyczny mógłby mnie ścigać. Ja nie mogę przepisać licznika na nowego właściciela - mogę tylko dać dyspozycję zdjęcia licznika, czego jak wiadomo się nie robi, bo to są dodatkowe koszty dla obu stron i do tego takie rozwiązanie jest jakby mało eleganckie...
Szukamy fachowców do postawienia płotu z klinkieru i nie możemy znaleźć!!! Wszycy murarze w środku sezonu budowlanego nie mają ani deka czasu. A nam bardzo zależy, bo bez tego nie zrobimy podjazdu!!! Mój mąż dwoi się i troi, wydzwania do wszystkich świętych, ale bez rezultatu. Tak więc mamy problem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia