Dom Przestronny:)
W poniedziałek na dach weszli dekarze. Murarze jeszcze nies kończyli więc ekipy sie ganiają po dachu. Jedni z jednej strony, drudzy z drugiej. Muszą sie jakos dogadać.
Impregnowałam łaty. Niezauważyłam gdy pękła mi gumowa rękawiczka i w ten oto sposób od kilku dni mam jedną dłoń fioletową
Domek pomalutku rośnie i się zmienia. Nawet przyspieszył trochę
Byłoby zbyt pięknie gdyby wszystko było ok...
Znów dzwonił pan z banku Byłam u nich już 8razy. W tym 5 razy poprawiałam kosztorys. Nie dlatego, że go źle zrobiłam. Pan w banku sam go tak pozmieniał, że teraz ciagle go porawiam. Nerwowo juz nie wytrzymuję. Dziś jadę tam ponownie. Nie bedę miła.... Mam juz dość. Niekompetencja porażajaca. Gdyby nie ten miesiac czekania i straty czasu wycofałabym wniosek. Skargę i tak zamierzam napisać do centrali. Więcej mi się gadać w temacie kredytu nie chce ze zrozumiałych powodów....
I ostatnia sprawa. Czy zakładać na kominy te metalowe kręcące nakładki od wiatru (nie wiem jak to sie nazywa) zapobiegajace cofaniu się dymu w wietrzne dni? Jedna nakładka to koszt ok 350zł Sporo. Musiałabym kupić dwie... Nie wiem czy to konieczne. Macie u siebie te końcówki?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia