Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    170
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    114

Dom Pod Modrzewiem


Żona budowniczego

162 wyświetleń

12 sierpnia 2006

 

 


Zrobiliśmy drogę dojazdową do naszej posesji. Oczywiście sami na własny koszt. Ale za to w taniej wersji (wykorytowanie + szlaka). :)

 

 


No i teraz można dojść do naszego podwórka prawie suchą nogą!!! Prawie suchą, bo na razie ujeżdżamy szlakę i podsypujemy to co się rozjeżdża, ujeżdżamy i podsypujemy, znowu ujeżdżamy i podsypujemy... Tak będzie na pewno przez jakiś czas. Ale jaka frajda! Nie ma już gliny!

 

 


No i "zaczyna kiełkować" kostka na podjeździe do garażu.

 

 


Super ekipa. Meldują się na posterunku o piątej rano! Ostatnio nasz budzik zadzwonił o 5.07, a za moment zadzwonił telefon, że ekipa już czeka. Jak mój mąż wyszedł na zewnątrz okazało się, że już zdążyli rozłożyć betoniarkę, podwieźć trochę piachu i zaczęli się niecierpliwić, że inwestor tak długo śpi.

 

 


Wczoraj - z tej ogólnej radości - staliśmy na naszej kostce przed wieczorem z godzinę nic nie robiąc - tak po prostu plotkowaliśmy i radowaliśmy się równością pod nogami! Już mieliśmy wystawiać stół i krzesła na podjazd do garażu, żeby dłużej posiedzieć. Ale w końcu doszliśmy do wniosku, że to ogromna dziecinada i sąsiedzi będą się z nas śmiać.

 

 


Ze szczeniaka jest już praktycznie pół-pies. Rośnie jak na drożdżach, psoci, biega po podwórkowym błocie i kałużach, wszystkich podgryza i kompletnie nie chce nas słuchać. Śpi w naszej sypialni, koło swojego pana.

 


Kotłownia jako lokum dla psa nie sprawdziła się, bo załatwiał w niej swoje potrzeby, tak chyba nam na złość. Teraz jest spokojnie, rano budzi nas, żeby go wypuścić. Jedynym problemem jest wyjadanie kory spod krzaczków. Raz nawet zdarzyło się nocne wymiotowanie po zjedzeniu różnych gałązek, kory, trawy i innych "śmieci" z działki.

 


A w ogóle jest kochany, milutki i taki słodki (szczególnie jak śpi).

 

 


Psem obronnym na pewno nie będzie - ale obcych (szczególnie robotników u sąsiadki i u nas) obszczekuje.

 

 


Aha, jeszcze jedno: odkryliśmy nową przyjemność - gra w Scrabble na tarasie.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...