Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    198

Dom Przestronny:)


mayland

29 wyświetleń

Mamy słaby zasięg tv Nie ma gdzie zamontować anteny satelitarnej Jedyne miejsce to balustrada na balkonie Dzisiaj wieszają te anteny. Mąż tam jest. Obawiam się, ze będzie to beznadziejnie wygladało. Taka antena zawali połowę widoku z balkonu i to tego ładniejszego bo na las. Zła jestem. Facet od tv ociągał się ile wlezie z robotą. Rozgrzebał a potem zniknął. Teraz ściany pomalowane a on mi kable chce na strych puszczać Normalnie ręce opadają. A dzwoniłam, mówiłam mu, że malujemy, żeby przyjechał bo nikt na niego nie będzie czekał...... I jak tu się nie wkurzyć? Ja już nie mam nerwów na takie sytuacje. Ta budowa nauczyła mnie cierpliwości. A może nie nauczyła tylko ja jak wariat szukałam rozwiązań a teraz poprostu już nie mam na to siły?

 


Tyle starań w to wszystko włożonych. Cieszyłam się z każdego zakończonego etapu budowy. Powstał dom, całkiem spory i myślę, że w dobrym budżecie. Cóż, łatwo wybrzydzać i "dopieszczać" uwagami typu: nie ma dachówki, nie z ceramiki, dlaczego nie klinkier, musicie to czy tamto jeszcze... Jakbym zakładała takie rozwiązania to dom miałby 100m2 a nie 240m2 Można łatwo popaść w pułapkę komercji, zatracić zdrowy rozsądek i pogubić się w gronie życzliwych doradców. Taki bicz nad głową jak ograniczona kasa potrafi to wszystko jedynie trzymać do kupy.

 

 


Odpuszczamy... Nie chce mi się nawet podjechać i zamówić płytki Nie pojechałam dzisiaj nawet pokazać jak malujemy klatkę schodową i korytarz. Zostałam w domu. Farbę mają, 3 razy mówiłam jak chcę i nie zamierzam powtarzać tego kolejny raz. To już jest męczące. Mam też dość kupowania tych farb. Mam cały czas wątpliwości czy to te kolory. Najgorsze jest to, że ja nie wiem jakie być powinny, jakie chciałabym tam widzieć. Kupiłam już ponad 100 litrów farby i nadal kupuję Kiedy to się skończy? Od 3 miesięcy dzwonią do mnie z budowy lub puszczają cynka. Tyle pracują, zarobili kasę a na kartę do telefonu nie mają Wkurzam się za każdym razem jak widzę wyświetlacz w telefonie Ja to juz nie wiem, czy to teraz tak juz jest wszędzie? Czy tylko takich ludzi się spotyka? Niech już skończą i niech nikogo nie będzie w domu. Glazurnik próbuje mnie jedynie pocieszać. To chyba jedyny człowiek, który wie co robi i o którego robotę się nie obawiam. W dodatku pilnuje moich wydatków i nie pozwala mi ponosic niepotrzebne koszty.

 

 


W niedzielę córka ma 13 urodziny. Prezent juz kupiony. Nie wie że go dostanie ale bardzo chciała właśnie to dostać. Chociaż tego nie zawaliłam. Urodzin nie będzie bo nie mam kiedy ich zorganizować. Może babcia zrobi Jej tort, posiedzimy, zjemy obiad i tyle. Za rok będzie inaczej...

 


Ostatnio jak jeżdżę na budowę i widze ten dom to czasem trudno mi samej uwierzyc, że on tam jest. Pamiętam jak dopiero co był tam sad, rosły jabłonki i nie miał kto zerwać jabłek Z drugiej znów strony tak niewiele brakuje by tam już zamieszkać i wynieść sie z tego nielubianego przeze mnie miasta.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...