Dom Przestronny:)
Nie jest dobrze....
Elektryka kuleje. Podświetlenia niepodłączone. Podciag świeci do połowy bo za mało świetlówek przywieźli. Barek nie świeci wogóle. W wykuszu zamontowali mi te śliczne olbrzymie halogeny ale...... nie w tą strone w która chciałam Miały mi one doświetlić jadalnię a tak to będą doświetlać... parapety. Może choć łuna światła z wykusza doswietli jadalnię Nie wiem jak bedzie bo oczywiście wykusz nie świeci. Zaczęli robić halogeny przy schodach. WYcięli 2 dziury. Przy takim umiejscowieniu światełko będize bezpośrednio nad stopniem, porażka. Miały być wyzej a rzadziej by troche doświetlić a nie byc tylko zbedną ozdóbką trepów. Dziury wyciete nie w tych meijscach gdzie potrzeba. Teraz trzeba zalepiać, robić tynk od nowa i malować znów ZNaczy się.... oswietlenie do bani.
Zła jestem że nie psotawiłam na swoim. Chciałam by podłączenia robili przez gładziami i malowaniem. Ale ekipa się uparła, ze zrobią na czysto bo będize się kurzyło jeszcze. A teraz szkoda gadać, rozpierducha na całego się szukuje. Elektryk jutro ma szukać prądu
Jakby tego było mało mamy..... poważną awarię w kotłowni. Ubiegłej nocy pękł nypel. Rzecz, która nie miała prawa pęknąć. Wada fabryczna materiału. Woda lała się do rana. Cała kotłownia, garaż i wiatrołap w wodzie. Kratka sporo wody odbierała ale i tak woda stała. Ale woda to nasz najmniejszy problem. Nie pali się piec. Był cały mokry. Od rana jest osuszany farelką. Mamy obawy czy nie siadła elektronika w tym piecu To spory wydatek... Mąż został na noc i bedzie go osuszał i próbnie uruchomi. Zobaczymy czy ruszy, czy wogóle da sie coś z tym zrobić W domu chłodno. Trzeba zacząć palić w kominku. No nie jest dobrze.... Hydraulik był ale nic nie zrobił bo jeszcze wszsytko mokre. Nawet nie bedę więcej o tym pisać bo mi smutno jest. Przykro bo tak niewiele juz do końca mamy.... I znów krok do przodu, dwa w tył.... ALe widocznie tak to już u nas musi byc do samego końca.
Położyli panele w kolejnym pokoju - sypialni rodziców. Glazurnik zaczął robić górną łazienkę. Trochę sie nie zrozumieliśmy ale ostatecznie znaleźliśmy kompromis. Nie sądzilam, że już zacznie ukladać płytki. Płytki na dole nie zafugowane. Poprosiłam o zdjecie jednego rzędu płytek w salonie. Było ich za duzo miedzy drzwiami tarasowymi. Zawalały salon, brzydko to wyglądało. I tak jest ich duzo. Powiedziałabym, że za duzo tego gresu jest ale trudno. Drewna ciemnego też bedzie sporo, jak nie na podłodze to w meblach.
W miarę zbliżone kolory na klatce schodowej i korytarzu oraz wielki bałagan
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fa7109bcc57a1f8f" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/133/fa7109bcc57a1f8fm.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia