Dom Przestronny:)
Nie rozumię tej dziwnej sytuacji. Im bliżej końca tym mam wrażenie, że węcej jest do zrobienia. Wszystko jest brudne, zakurzone, zasyfione. Nie wiem od czego zacząć, co robić. Chodzę po tym domu i się błąkam. Jest tyle do zrobienia, że naprawdę nie wiem co pilniejsze i co zrobić by kolejne czynności nie zniweczyly włożonej pracy. Góra juz była posprzątana a dzisiaj wygląda tragicznie. Jedno wielkie pobojowisko. Jak to zobaczyłam to wszystkie siły witalne ze mnie odpłynęly. No poprostu nic tylko połozyć się spać i obudzić jak bedzie po wszystkim. Muszę sama posprzątać cały dom po budowie To tak, jakby posprzątać dom ze 4 razy. Można wycierać, myć i wszystko wychodzi. Biały nalot kurzu czy sama nie wiem czego wylazi ponownie. W dodatku po skończeniu góry zaczną kończyc dół. Na dole wszystko stanęło. Gres niezafugowany. Panele nie położone. Ściany trzeba ponownie miejscowo malować. No i kleić fototapety. A świeta zbliżają się coraz bardziej. Jak nic zostaniemy z tym wszystkim rozgrzebanym. Brakuje tak niewiele. Mam wrażenie, ze mam coraz mniej siły. Chyba to przesilenie wiosenne. Ale daje popalić....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia