Tak to się zaczęło.
Pewnego dnia spotkalam sie w Poznaniu z przyjacielem P. Rozmawialismy na szybko, przy kawie i w pewnym momencie rzucil - a dlaczego ty nie kupujesz mieszkania? Zdebialam. Jak to? Szukanie mieszkania to trudne zadanie, moze zajac kilka miesiecy, czy jestem na to gotowa? Co ja w ogole wiem o kupowaniu mieszkania? Na wszelki wypadek po powrocie do Krakowa poszlam do Expandera, zeby mi pani wyliczyla zdolnosc kredytowa i... bylo OK. Zaczelam rozsylac maile po agencjach, szukac i... efektem tego jest trzecie ogladane przez nas mieszkanie zwane mieszkankiem.
Mieszkanko kupione zostalo w lutym 2007 w stanie mocno "deweloperskim". Nikt w nim nie mieszkal od poczatku czyli od 1995 r. Wlascicielka powiedziala, ze sufit ma 3,20. Obecnie sufity obnizone sa do 2,60. Pierwsza mysl - usunac sufity i zaczac dzialac.
Edytowane przez malgos2
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia