Dom Przestronny:)
Rozpoczęlismy wczoraj wieczorem sezon grzewczy. Wróciliśmy do domu dość późno. Wysiedlismy z nagrzanego samochodziku a w domu powitał nas niemiły chłodzik. Nia paliłam w kominku od piątku. Wychłodziło się trochę. Stwierdziliśmy, ze nie ma co dalej zwlekać i włączyliśmy centralne. Po godzince bylo już przyjemnie cieplutko.
Do łazienki dokupiłam sobie koszyczek pod prysznic na żel i szampon. Chyba kupię jeszcze jeden Nie jest to jakaś powalająca rzecz ale i tak cieszy
Miałam ochotę kupić orchidee na parapet i obok umywalki ale jest tam jeszcze tyle do zrobienia. Kwiatki kupię na samym końcu. Musze przyznać, ze piekne były!
Zaczeło się też szaleństwo ozdób światecznych. Zmarnowałam przy stoiskach z nimi ładnych kilkadziesiąt minut Ale nie uległam jeszcze szaleństwu i do domu wróciłam jedynie z kilkoma kulami z drewnianych patyków
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia