W ubiegłym roku mąż zarzucił mi, że On nie wie co robimy, że ciągle coś wymyślam, że jest zaskakiwany. Opracowałam mu wtedy plan inwestycyjny na cały sezon :)))

Śladem roku ubiegłego poczyniłam pewne plany na 2010r. . Rzeczy jakie chciałabym zrobić na działce, w domu.

1.Dokończyć altano-drewutnie czyli otynkować, pomalować, wstawić drzwi, zrobić dach, nakryć blachą, zrobić rabatę wokół całej podmurówki.

2.Doprowadzić prąd do altany i oświetlić ścieżkę do sąsiada.

3.Odchwaścić działkę z poś, podzielić ją na strefy, gdzie trzeba posiać jakaś suszoodporną trawę i zrobić boisko do siatkówki plażowej (tego nie zdążyliśmy w ubiegłym roku).

4.Pomalować bramę wjazdową i furtkę, naprawić zamek.

5.Pomalować huśtawkę drewnianą przed domem.

6.Zrobić posadzkę z desek sosnowych na tarasiku za domem pod pergolą.

7.Odchwaścić działkę przy wjeździe. Zrobić murki oporowe na rabaty, zacząć nasadzenia by wreszcie ten kawałek terenu zaczął ładnie wyglądać. Może ze dwie pergole, oczko i ścieżki. W końcu to nasza wizytówka bo jest przy samej bramie wjazdowej.

8.Wykończyć choć część strychu. Może uda się olistwować (łaty) ocieplone już skosy i wyrównać podłogę, tak aby można było położyć wykładzinę.

9.Kupić dywany na dół.

10.Zrobić drzwi do szafy w naszej sypialni.

To tyle z grubsza. Pozostaną jeszcze tylko przeglądy i konserwacje:

1.Automatyka bramy wjazdowej

2.Automatyka bramy garażowej

3.Czyszczenie kominów

4.Wywóz nieczystości stałych z poś

Stan budżetu na realizację powyższego na starcie minus zero