Przebudowa kostki
Jeszcze na jesieni 2008 roku postanowiłem zrobić nowe ogrodzenie tymczasowe od frontu działki.
Stare ogrodzenie już się rozpadło. Stara brama paktycznie przestała istnieć po tym jak staruszek właściciel przed samą sprzedażą działki przejechał po niej samochodem ciężarowym.
Wpadł na działkę po spruchniałe 30 letnie deski ze strychu, które jak zrzucał na ziemię to pękały na 3 oraz starą betoniarkę bez silnika i zardzewiałe połamane ramię dźwigu. Ma facet sentyment do swojej starej budowy .
Ogrodzenie postanowiłem zrobić sam.
Dostałem od teścia starą bramę, kórą sam własnoręcznie przerobiłem (wydłuzyłem po 0,5 m każde ze skrzydeł) z pomocą dziadka mojej żony (80 letni, ale bardzo żwawy staruszek), który nauczył mnie spawać.
Zabetonowałem nowe słupki do bramy i siatki. Stare słupi, które były wkopane w ziemię i dobrze sie trzymały zostawiłem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia