Fakty i wiadomości z domu
Po mału wychodzimy z doła, może się nawet uda, że next week, będziemy już na powierzchni
A było to tak:
(pożyczcie soli )
Wczoraj w końcu zebraliśmy wszystkie dodatkowe papiery jakie zażyczył sobie jeszcze od nas bank. Przyjechał nasz pan od kredytu i dowiedzieliśmy się, że analityk, który ustalił, że mój "pracodawca nie potwierdza zatrudnienia" ma na swoim koncie tyle skarg od pośredników, klientów i nawet swoich współpracowników, że od sierpnia szuka pracy
No jakoś przykro mi nie jest
Podobno wyjątkowo upierdliwy pan, no cóz, bye bye panie analityku
Garaż na działce pomału zapełnia się sprzętami typu szklanki, talerze, kieliszki i temu podobne, ponieważ inwestorka ma chytry plan rozpoczęcia imprezowania na Ponderozie (tak pieszczotliwie nazywamy naszą działeczkę )
Jak tylko coś zacznie się dziać, dam znać
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia