Elektrycy przyszli jak Bóg przykazał

POnad dwie godziny trwało wyznaczanie miejsc pod wszelkie gniazdka, kontakty i inne pierdoły, bez łazienek i kuchni, bo tam jest gotowy projekt

No kto by pomyślał

Ale wszystko bez zbędnego gadania, panowie wzięli się do roboty i zaczęli wycinać dziury

Przyszedł też pan od anten TV i netu

Pooglądał co i jak, w przyszły piątek da mam kosztorys

Tylko pan hydraulik znowu mnie zmartwił

Miał być w ten poniedziałek, a przyjdzie za jakieś dwa tygodnie

Mamy zagwozdkę z kominkiem

Henryk wysłał nas po jakąś rurę do kominka i kupując ją natknęliśmy się na jakiegoś fachurę od tychże.

Podjechał z nami na budowę i co tu gadać: namieszał nam strasznie w głowach.

Już mi się nie chce tego kominka, chyba