Garderoba wytynkowana, pokój syna prawie też.

Panowie hydraulicy zrobili przymiarkę pieca

Pięknie wygląda

Założyli nam też filtr do wody, jakiś taki coby pasował na naszą dość wapienną wodę

W przyszłym tygodniu przyjedzie pan do wylewek na rekonesans, powie nam co i ile mamy kupić, same wylewki za jakieś 2 tygodnie, najpóźniej po świętach.

Potem Henryk zabezpieczy podłogę i będzie tynkował parter.

Trochę chyba nie tak ma być, ale hydraulicy nie wyrobiliby się z terminami

Myślę, że jak się dobrze zabezpieczy gruba folią to nie będzie problemów.

Zresztą, dziś oglądałam czyjś dziennik i widziałam, że ludzie kompletnie zaczęli od końca: najpierw ocieplenie poddasza i kg, potem wylewki na końcu tynki

Czyli wolna Amerykanka

A co do studzienki, to po tym jak zjeździliśmy pół miasta i tłumacząc sprzedawcom co chcę kupic ( nie mając oczywiście pojęcia ) zadzwoniłam do pana istalatora i poprosiłam żeby to sam kupił

W końcu blondynka ze mnie, niee???