(Pół)dziennik gwoździka
.......... a ja .....
- odpaliłem kosiarkę, czyli silnik Hondy składany u Chińczyków. Co za absurd - ale ważne,że chodzi (tzn jeździ). Napisali, że ma 5,5 konia mechanicznego, ale tak kosił wysoką trawę, że mam prawo twierdzić, że siedzi w nim milion chińskich koni (niekoniecznie mechanicznych).
- posadziłem miętę, tymianek i lawendę,
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/25%20maja/0cdeeab6.jpg
- pomogłem żonie w "zatapianiu" tataraku i przęstki
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/25%20maja/9b32c6ed.jpg
http://i280.photobucket.com/albums/kk194/mrjar_2008/25%20maja/edcbdc2a.jpg
....no i podczas pisania tego postu załamałem się.
Podczas oglądania zdjęć zauważyłem, że robi mi się "placek" na środku głowy.
Znaczy się - pozostanie mi już tylko dowcip.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia